Feeds:
Wpisy
Komentarze

Archive for Marzec 2014

Niezwrócone w terminie książki to zmora wszystkich bibliotek. Ba! – jakie tam „nie w terminie”! Niezwrócone w ogóle i nie zanosi się na to, że kiedykolwiek powrócą na łono książnicy. Bibliotekarz łudzi się i łudzi, a łudzenie to przeciąga w nieskończoność, karmiąc nim nadzieję. 🙂

Już kilka razy próbowałam odzyskać wypożyczone dawno temu książki, ale nawet moja upartość musiała złożyć broń, bo:

  • droga telefoniczna –  „….nie ma takiego numeru”,
  • adres: zmieniony,
  • portale społecznościowe – ściganej osoby brak, lub nie odpowiada na zaczepki i korespondencję z monitami.

No a dziś Sara odzyskała taki egzemplarz (dziękuję!), który został wypożyczony dawno temu i w najbliższym czasie powędrowałby pewnie na protokół ubytków. Można by rzec: do tysiąca dni sztuka, bo termin zwrotu…

zwrot mol

Chyba trzeba wprowadzić jakieś radykalniejsze metody odzyskiwania książek. Coś w tym guście 😉 –

zwrot ksiazek

 

Read Full Post »

Uczniowie klas szóstych mieli dziś okazję, żeby odwiedzić nasze gimnazjum i zdecydować, czy przyjdą do nas od września. Na trasie ich wycieczki po szkole znalazła się też biblioteka. Bardzo dobrze się tutaj czuli – wszystkim najbardziej podobała się sofa 🙂

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa o naszej biblio! 🙂

???????????????????????????????

???????????????????????????????

???????????????????????????????

Read Full Post »

W dzisiejszej GW ukazał się artykuł o planowanym na lata 2014-20 Narodowym Programie Rozwoju Czytelnictwa.

Jak zauważył już  w styczniu redaktor naczelny „Biblioteki w szkole”, Juliusz Wasilewski, założenia NPRC są skandaliczne, bo nie uwzględniają w nim w ogóle roli bibliotek szkolnych. A ich znaczenie jest ogromne: to jedyne biblioteki, do których trafia każdy uczeń. Do bibliotek miejskich – już niekoniecznie zawsze mu po drodze.

Tutaj artykuł: http://wyborcza.pl/1,75478,15673441,Rzad_wspiera_czytelnictwo__Miliony_na_promocje__ale.html

Read Full Post »

W Częstochowie bito dziś rekord Guinessa. W roli domina wystąpiły książki. Zobaczcie sami:

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/10,88274,15638893,Domino_w_czestochowskim__Ekonomiku___Bicie_rekordu.html

 

Read Full Post »

To już ostatni wpis dotyczący moich feryjnych wędrówek po kraju rowerów i tulipanów.

???????????????????????????????

Można powiedzieć, że podążałam momentami ścieżkami Wisławy Szymborskiej, bo wpadłam do amsterdamskiego Rijksmuseum – najbogatszego muzeum sztuki holenderskiej, gdzie nasza noblistka zachwycała się kiedyś obrazem Vermeera „Mleczarka”, a na ulicach miasta zwróciłam uwagę na Babę, przed którą kazała robić sobie zdjęcie (przeczytałam o tym dopiero po powrocie na tej stronie: http://www.mojaholandia.nl/artykul/wislawa-szymborska-o-holandii).

Chyba każdy zwraca uwagę na tę Babę ;-)

Chyba każdy zwraca uwagę na tę Babę 😉

Jak wyglądała wizyta pisarki w Holandii można sobie szybko przypomnieć, oglądając fragment filmu „Czasami życie bywa znośne” (o którym zresztą pisałam w 2010 roku):

https://www.youtube.com/watch?v=neYh4GIgsyA&feature=player_detailpage#t=262

A teraz moje fotki-wspominki:

Przed budynkiem Rijksmuseum lodowisko i napis: I amsterdam, który oblegają tłumy.

Przed budynkiem Rijksmuseum lodowisko i napis: I amsterdam, który oblegają tłumy.

Słynna "Mleczarka" Vermeera, o której Wisława Szymborska napisała wiersz.

Słynna „Mleczarka” Vermeera, o której Szymborska napisała wiersz.

Wisława Szymborska

Vermeer

Dopóki ta kobieta z Rijksmuseum
w namalowanej ciszy i skupieniu
mleko z dzbanka do miski
dzień po dniu przelewa
nie zasługuje Świat
na koniec świata.

 

 z tomu „Tutaj” (2009)

Zegarek w kształcie... tak, wiem, jestem nudna ;-)

Zegarek w kształcie… tak, wiem, jestem nudna 😉 Fot. A.D.

Porcelana z holenderskiego Delft, znanego na całym świecie.

Porcelana ze znanego na całym świecie holenderskiego Delft.

Żeby nie było, że tylko książki - proszę, oto porcelanowe skrzypce!

Żeby nie było, że tylko książki – proszę, oto porcelanowe skrzypce!

Dactyliotheca Philipa Daniela Lipperta - szkatułka z XVIII w. formie książek do przechowywania biżuterii.

Dactyliotheca Philipa Daniela Lipperta – szkatułka z XVIII w. formie książek do przechowywania biżuterii.

Ams_bib13

Zabytkowe zbiory biblioteczne Rijksmuseum w czytelni z 1881 roku.

Ams_bib17

Bibliotekarka polska na tle biblioteki holenderskiej 😉 Fot. A.D.

W muzeum wiszą też oczywiście obrazy Rembrandta, a jeden z placów w mieście, gdzie mieszkał prawie 40 lat, nosi jego imię. Stoi tam pomnik malarza, a od 2006 roku u jego stóp zastygły także postaci z obrazu „Straż nocna”.

Rembrandtplein w Amsterdamie.

Rembrandtplein w Amsterdamie.

To właśnie z inspiracji tym dziełem malarskim zrealizowano świetną reklamę, mającą zachęcić ludzi do zwiedzania Rijksmuseum. Obejrzyjcie, bo jest znakomita! A nakręcona – znak naszych czasów – w centrum handlowym:

W Amsterdamie trafiłam jeszcze do wspaniałego sklepu z pieczątkami (sakramencko drogimi):

???????????????????????????????

Ams_bib02

Ams_book

???????????????????????????????

Pieczątki do książeczek, czyli exlibrisy.

A na koniec dowód na to, że nijak nie mogę uciec przed przeznaczeniem. Nawet w wielkiej księgarni trafiam zawsze na książki o… książkach i czytaniu. Taki los 😉

???????????????????????????????

Read Full Post »

Zaandam to spokojne miasto w północno-zachodniej Holandii. Leży 15 km od Amsterdamu przy rzecze Zaan na obszarze nazywanym Zaanstreek. Jeden z budynków miasta jest tak charakterystyczny (mieści się w nim hotel), że jego wizerunku używa się do promocji tego regionu. Tak wygląda centrum Zaandam:

Bib_Zaandam01

Inntelhotel w Zaandam.

Bib_Zaandam02

???????????????????????????????

Również w Zaandam namierzyłam miejscową bibliotekę. Z rezultatu poszukiwań byłam zadowolona z dwóch powodów: nazwy i koloru. 🙂 Naszą bibliotekę szkolną już od lat nazywam po prostu „biblio” – mam słabość do tego skrótu. W Zaandam do skrótów mają jednak większą słabość – ich biblioteka nazywa się po prostu Bieb. 🙂 A wewnątrz biblioteki – umieszczonej na pierwszym pietrze budynku, w którym znajdują się jeszcze inne instytucje, kolorem wiodącym jest piękny zielony.

Przy wchodzeniu na pierwsze piętro budynku widać od razu, dokąd prowadzą schody. Atrapy książek pod sufitem.

Przy wchodzeniu na pierwsze piętro budynku widać od razu, dokąd prowadzą schody. Atrapy książek pod sufitem.

Żeby nie było wątpliwości: BIB jest otwarta! ;-)

Żeby nie było wątpliwości: Bieb jest otwarta! 😉

Cudnie :-)

Kolor cudny 🙂

Bib_Zaandam12

Diabeł tkwi w szczegółach. Firmowe pufy Bieb-owe.

Diabeł tkwi w szczegółach. Firmowe pufy Bieb-owe.

Naklejki na grzbietach książek informują o rodzaju literatury. Proste, funkcjonalne, intuicyjne.

Naklejki na grzbietach książek informują o rodzaju literatury. Proste, funkcjonalne, intuicyjne.

Dla niedomyślnych przykład objaśnień oznaczeń.

Dla niedomyślnych przykład objaśnień oznaczeń.

???????????????????????????????

W dziale dziecięcym również gry i zabawki dla najmłodszych.

W dziale dziecięcym również gry i zabawki dla najmłodszych.

???????????????????????????????

Samoobsługowy punkt wypożyczania książek.

Samoobsługowy punkt wypożyczania książek. Widać, że dzieciom w to graj 🙂

Przy czytelni czasopism - oczywiście - kawiarnia. W naszych bibliotekach nie jest to takie oczywiste :(

Przy czytelni czasopism – oczywiście – kawiarnia. W naszych bibliotekach nie jest to takie oczywiste 😦

Bieb chwali się na reklamie, że czynna jest również w niedzielę. Poniżej samochód firmowy - nie do przeoczenia ;-)

Bieb chwali się na reklamie, że czynna jest również w niedzielę od 11 do 15. Poniżej samochód firmowy – po prostu nie do przeoczenia 😉

Read Full Post »

Dzięki Zbigniewowi Nienackiemu mamy „Perłę Będzina”. To z uwielbienia twórczości tego pisarza, który niegdyś masowo pobudzał umysły czytelników niezwykłymi przygodami Pana Samochodzika, u młodej będzinianki wyrosła chęć napisania własnej powieści przygodowej, której akcja toczy się w naszym mieście.

28 lutego w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Będzinie Emilia Nowak  miała pierwsze spotkanie autorskie promujące jej książkę „Perła Będzina” (Novae Res, 2013). Pierwsza książka, pierwsze spotkanie, więc autorka – jak sama przyznała – trochę się stresowała. Szybko jednak o tym zapomnieliśmy, bo twórczyni „Perły” zadziwiła wszystkich mówiąc, że tak naprawdę napisała już kilka książek – ta po prostu została wydana jako pierwsza.

???????????????????????????????

Druga powieść jest już ukończona i niebawem też trafi na półki księgarskie. Autorka planuje napisać w sumie sześć książek w tej serii przygodowej. Poza tym pisze również inne rzeczy, nie tylko literaturę dla młodzieży. Opowiadała, że pisanie przychodzi jej bardzo łatwo, i ma przy tym bardzo dużo pomysłów na nowe książki, obawia się więc, że raczej nie starczy jej życia, żeby przelać to wszystko na papier. Najważniejsze, że pisanie sprawia jej ogromną frajdę. Warto też wspomnieć, że w pierwszej książce zamieszczono rysunki samej autorki. Można obejrzeć je na stronie Emilii Nowak – tutaj.

PBEmilia Nowak mówiła, że dopiero od niedawna doceniła Będzin i jego okolice. Widzi potencjał miasta, które ciągle się rozwija i staje się coraz piękniejsze, dlatego bardzo zależało jej na wypromowaniu tego regionu. Akcja kolejnej książki będzie się rozgrywała w Bobolicach – wokół ruin zamku w Mirowie.

Póki co czytelnicy mogą śledzić przygody dwóch studentów z Wrocławia, którzy przyjeżdżają do Będzina, zachęceni znalezionymi w interecie informacjami o ukrytym w tym mieście skarbie rodu Mieroszewskich. W poszukiwaniach ma im pomóc tajemnicza mapa i enigmatyczny wiersz. Ich tropem podąża Galant – gangster z Bydgoszczy, któremu też  marzy się, by wejść w posiadanie skarbu.

Nasi gimnazjaliści z autorką "Perły Będzina".

Nasi gimnazjaliści z autorką „Perły Będzina”.

Podobno znajoma zasugerowała Emilii Nowak, żeby usunąć z tytułu książki nazwę miasta – w końcu mało kto wie, gdzie leży Będzin. Dobrze, że autorka nie dała się namówić na takie zmiany – dzięki temu mamy pierwszą powieść, która ma w tytule nazwę naszego miasta.

Strona Emilii Nowak: http://www.emilianowak.pl/

Read Full Post »