Na Dzień Dziecka przejrzałam sobie stare numery „Przekroju”, które mam w domu. Znalazł się wśród nich jeden akurat z 1 czerwca 1980 roku. Na okładce zdjęcie bliźniaczek – bohaterek przedstawienia „Ania czy Mania”, które grał wtedy akurat Teatr Groteska w Krakowie (oparte było na książce Ericha Kästnera).

Poprzedni właściciel tej gazety domalował postaciom na okładce co nieco.
Na stornie trzeciej, w dziale „Co piszą inni” znalazłam ciekawą notatkę dotyczącą ówczesnego rozpowszechniania książek. Dziś, 33 lata później, w dobie nieograniczonego i szybkiego dostępu do wszelkich treści ten tekst wydaje się naprawdę egzotyczny:

W numerze znalazłam też tekst Doroty Terakowskiej. Z ogromnego sentymentu do autorki artykułu zamieszczam jej relację z wyprawy do (wtedy jeszcze) czechosłowackiego Doubi, gdzie powstawały wtedy pierwsze rodzinne domy dziecka.

Na koniec oczywiście najfajniejsza strona „Przekroju”, czyli ostatnia, tzw. Rozmaitości. I musowo – w tamtych latach – wiersz Ludwika Jerzego Kerna:

I jeszcze z ostatniej strony 😀

Read Full Post »