Wyjęłam dziś z bibliotecznej półki malutki zbiorek wierszy Wisławy Szymborskiej „Wieczór autorski” (Wyd. Anagram, 1992).
Naprawdę jest malutki: książeczka ma wymiary 7 x 10 cm.
Zamieszczam z niego dwa wiersze z odmiennych biegunów tematycznych. O rzeczy wielkiej i niedużej.
Na wiersz o cebuli natknęłam się zupełnie niedawno w opisywanej tutaj wcześniej powieści „Skarby” J. Gromek-Illg. Grał tam rolę napisanego przez jedną z bohaterek – Wandę utworu, który na jej komputerze przypadkowo czyta młody chłopak i jest zachwycony, że starsza pani pisze taką poezję.
Żeby powiększyć – wystarczy kliknąć na zdjęcie.
A poniżej jeszcze dwie wyklejanki autorstwa noblistki. Takie kartki robione własnoręcznie wysyłała swoim znajomym.
Te pochodzą z książki Anny Bikont i Joanny Szczęsnej „Pamiątkowe rupiecie, przyjaciele i sny Wisławy Szymborskiej” (Prószyński i S-ka, 1997).
Dodaj komentarz