Ogólnopolski Tydzień Bibliotek trwa. Trzecioklasista Robcio uparcie postuluje:
Może warto rozważyć tę propozycję? 😉 Ten pomysł Robert wpisał już wcześniej na tablicy życzeń dla biblioteki, teraz zostawił ślad w naszej „maszynowni”.
Tydzień Bibliotek to najlepszy czas na to, żeby dowiedzieć się, co sądzą o nas czytelnicy. Ankieta na ten temat czekała w kolejce rzeczy do zrealizowania. Mogę ją już wykreślić z listy – uczniowie naszej szkoły pisali dziś, jakie mają skojarzenia z „biblioteką” i „bibliotekarką”.
Dużo mówi się o stereotypowym postrzeganiu naszego zawodu, dlatego byłam ciekawa, jakie wyobrażenie na ten temat ma młodzież gimnazjalna. A że ankietka była anonimowa mogę chyba założyć, że uczniowie byli szczerzy. 🙂 Ich odpowiedzi trochę mnie zdziwiły, bo kiedyś pisałam już o tym, jak bibliotekarzy widzą czytelnicy. Nasz wizerunek nie przedstawiał się jakoś szczególnie uroczo (zobaczcie tutaj). Pod tym względem młodzież z naszej szkoły odstaje chyba od większości. Zresztą przeczytajcie sami:
Takie były ich skojarzenia z „biblioteką”:
- książki, gazety, encyklopedie, komiksy, lektury,
- komputer,
- zapach papieru(!),
- wiedza, zainteresowania,
- nauka,
- karty biblioteczne,
- czerwona sofa,
- odpoczynek, miła atmosfera,
- cisza,
- miejsce przyjemne i przyjazne,
- miejsce relaksu,
- miejsce gdzie można odpocząć podczas czytania,
- miejsce spotkań,
- wyobraźnia, zabawa, przeżywanie przygód z bohaterami,
- księga czarów(!).
A oto skojarzenia z „bibliotekarką”:
- kobieta/mężczyzna kreatywny, z wyobraźnią, mól książkowy,
- miła, sympatyczna, otwarta osoba,
- starsza pani w okularach, 😉
- miła pani – niekoniecznie stara (!) z poczuciem humoru ;-), kawa,
- pani, która lubi dużo mówić, ale potrafi również słuchać i doradzić,
- wypełnianie kart, promowanie książek,
- uśmiech na twarzy,
- „cicho tam!” 😉
- duża wiedza na temat książek,
- osoba, która pomoże w wyborze książki,
- spis książek,
- miłość do książek,
- osoba z dobrą pamięcią,
- osoba z hobby,
- ładna pani siedząca przy komputerze,
- fajna, pomocna osoba,
- kolorowo, ładnie się ubierająca,
- taniec.
Były też wypowiedzi dłuższe:
- Miła pani zajmująca się „dobytkiem kulturowym”. Na co dzień uśmiechnięta, zawsze z oryginalnymi pomysłami.
- Kojarzy mi się z przesympatyczną panią, która zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia – co wynika pewnie z czytania dużej ilości książek.
Szczególnie uśmiechnęłam się, widząc słówko „taniec” – to miło, że dzięki mojemu hobby komuś tak będzie się kojarzyła bibliotekarka.
A to najbardziej wyczerpujące odpowiedzi na postawione pytania – publikuję na życzenie i za zgodą autorki, Kamili 🙂
Podsumowanie tego wpisu pojawiło się nieoczekiwanie samo. Szkołę odwiedzili nasi absolwenci. Było mi bardzo miło, kiedy usłyszałam, że swoje pierwsze kroki skierowali właśnie do biblioteki. 🙂